Nazywał się Bagger Vance
Rannulph Junuh był szczęśliwym człowiekiem - zakochany z wzajemnością w
pięknej Adele Invergorden, najbardziej obiecujący, młody golfista w USA.
Niestety od powrotu z I Wojny Światowej nie może się pozbierać, odcina
się od świata, stracił wiarę w siebie. Sytuacja zmusza go do stania w
szranki golfowe po raz kolejny. Tym razem ma walczyć z dwoma mistrzami
Stanów, a ceną jest kwestia być lub nie być całego miasteczka, a przede
wszystkim hotelu Adele, w które uderzył kryzys lat 30. I nagle znikąd
pojawia się niejaki Bagger Vance, zgłasza się na ochotnika do noszenia
kijów i niczym dobry duch próbuje tchnąć życie w Junuh i resztę
zrezygnowanych obywateli.
Komentarze
Prześlij komentarz